9 listopada 2009

Obrazek patriotyczny


Wśród moich obowiązków zawodowych znalazła się organizacja poranków filmowych dla Seniorów tutejszej Polonii. Zadebiutowałam w ostatni piątek. Listopad, za parę dni Święto Niepodległości, więc zaproponowałam Pana Tadeusza.
Na początek krótkie przywitanie, parę słów tytułem wprowadzenia, o filmie i reżyserze oraz zapowiedź, że po filmie znów będzie parę słów podsumowania i że odpowiem wtedy na ewentualne pytania. Na sali kilkanaście osób, głównie seniorzy, ale przyszła i Pani z biblioteki ;-)

Podczas projekcji widzę, że się podoba, że ciekawi.
Film kończy się Inwokacją. Łapię się na tym, że recytuję pod nosem wraz z Narratorem.

Koniec filmu, wychodzę z obiecanymi kilkoma słowami i... gula w gardle, która wzięła się nie wiadomo skąd nie pozwala mi mówić normalnie, łzy płyną mi po policzkach, głos się łamie, bezradnie mrugam i wachluję się usiłując odzyskać kontrolę.
Publiczność kiwa głowami, uśmiechają się, ale chyba nie wszyscy rozumieją, co mi się stało i dlaczego. W końcu jeden z panów szepcze scenicznym szeptem: Wzruszyła się.

Ot, taki Patriotyczny Element Poranka wplotłam mimochodem ;-)

Brak komentarzy :