20 września 2009

Wiosenne otwarcie Lawendowej Chatki

Parapetówa zbliżała się wielkimi krokami.  Większość zakupów została zrobiona wcześniej, plan menu mieliśmy w głowach, a w notesie listę rzeczy do załatwienia w ostatniej chwili tj. w sobotę do południa.
Całe szczęście, że Najmilszy z Mężów miał wolny dzień i że pogoda zapowiadała się wspaniale.

Przywieźliśmy ze sklepu mięso na grilla oraz świeże pieczywo i minitosty (takie tutejsze większe grzanki ;-)
Waga wydarzenia ośmieliła nas również na tyle, że kiedy w lubianym sklepie zobaczyliśmy oprócz widzianych wcześniej lampek do białego wina również ich większe siostry - do czerwonego, bez wahania (no dobrze: po krótkim wahaniu i dłuższej dyskusji - bo były dwie pojemności do wyboru) zakupiliśmy zestawy o większej pojemności i do białego i do czerwonego wina ;-)  Nasz barek (na razie w zakresie lampek do wina ;-) zaczyna wyglądać godnie - jak na sąsiedztwo słynnych na cały świat winnic przystało ;-))

Po powrocie do domu rozpoczęły się przygotowania, których rezultat spiszę poniżej w formie listy.  Na razie podsumuję: udało nam się na czas i ku zadowoleniu (jak mniemamy na podstawie usłyszanych opinii ;-)) Gości, choć kilku pomysłów nie zrealizowaliśmy, więc trzymamy je na zaś, w rezerwie ;-) 
Jedzenia zostało niewiele, nie brakło (mamy nadzieję) niczego ;-))
  • Koreczki na podstawie z żółtego sera (z dodatkiem pomidorków koktajlowych, zielonych i czarnych oliwek, marynowanych grzybków, marynowanych cebulek, papryki i w wersji mięsnej - kiełbasek chorizo)
  • Cztery kolorowe dipy: czerwony (pomidory z parmezanem i świeżymi ziołami), żółty (hummus, czyli ciecierzyca ze świeżą kolendrą i powiewem czosnku ;-), zielony (ogórek i świeże zioła z białym serem) i pomarańczowy (czerwona papryka z orzechami nerkowca i świeżymi ziołami) plus różne krakersy
  • Zupa-krem z dyni (z dodatkiem imbiru i mieszanki ziół włoskich) proponowana z kapką jogurtu greckiego i minitostami
  • Sałatka z żółtej soczewicy z tuńczykiem i ogórkiem kiszonym w sosie jogurtowo-musztardowym oraz sałatka z suszonych pomidorów i awokado w sałacie lodowej, z dodatkiem czerwonej cebuli i soku z limonki oraz oliwy 
Od 19_09_09_Lawendowa_Chatka_parapetówa
  • Mozarella z pomidorami i świeżą bazylią w sosie balsamico
  • Grill, czyli tutejsze BBQ: marynowana pierś kurczaka, kiełbaski grillowe oraz przyniesione przez Gości szaszłyki

Od 19_09_09_Lawendowa_Chatka_parapetówa

  • Kawy nie pił chyba nikt, herbatę zaproponowałam według domowej mieszanki tj. Earl Grey plus Chai
  • W lodówce chłodziło się wino białe (lokalne Semillon Sauvignon Blanc oraz Riesling od sąsiadów z Wiktorii) i czerwone (przyniesione przez Gości), piwo (z przewagą ulubionego przez Gospodarza Carltona), sok pomarańczowy, Coca Cola i Pepsi

1 komentarz :

Ania i Piotr Iwaszko pisze...

Kochani,
ściskamy Was bardzo mocno z okazji rocznicy ślubu (wspominamy go bardzo ciepło), razem z Wami się cieszymy z nowego Domku (oby Wam się w nim mieszkało jak najlepiej - wznieśliśmy za to solidny toast toskańskim winem), no i fantastycznie, że Rodzina już w komplecie :)
Trzymajcie się ciepło i coraz wiosenniej, pogłaskajcie od nas Popiołka i do niedługiego usłyszenia/napisania :)
Ania i Piotr