25 sierpnia 2009

Udomawianie przestrzeni

Trwają prace w środku. Powstaje kuchnia - górne szafki mają już wyklejone półki - może wjeżdżać szmaragdowy komplet oraz kubki i filiżanki. Zawiasy dokręcone, drzwiczki wyrównane, wszystko się ładnie zamyka i otwiera. Kolejny etap to dolne szafki, gdzie trafi najpierw 'wykładzina', a potem gary.
Ekspres do kawy zyskał nowoojczyźnianą wtyczkę, zakupiliśmy także tutejszą kawę (dwie wersje smakowe do przetestowania ;-) Pozostałe wtyczki czekają na użycie w kolejnych staroojczyźnianych sprzętach.

Od Lawendowa Chatka
Od Lawendowa Chatka_2009_08_2009_12

Pralka i suszarka przetestowane - suuuper zakupy. Lodówka też dzielnie pomieściła typową porcję zakupów spożywczych ;-)

Ogród na razie czeka na swą kolej, bo niestety popsuła się pogoda. Zima postanowiła pokazać, że jeszcze nie minęła - zaliczyliśmy drugi dzień z temperaturą około 10 stopni, z porywistym zimnym wiatrem i nieprzyjemnym deszczem - super, że pada, bo tu wody nigdy nie za dużo, ale żeby chociaż nie było tak zimno...
Warunki na zewnątrz na razie wykluczają użycie środka chwastobójczego - musi przestać padać deszcz, bo inaczej środek zostanie wymyty.
W związku z powyższym moje wyczekane zielone zakupy jeszcze się nie odbyły - buuuuu...

Mieliśmy dzisiaj wirtualnego Gościa - dzięki Skype Nasza Mama przespacerowała się z nami po nowym domu. Bardzo miłe odwiedziny (i można nie mieć ciasta ;-).

1 komentarz :

Unknown pisze...

Ale dobre ciasto nie jest złe, czyż nie ? Kochani bardzo się cieszę no Wasz nowy domek, martwi mnie tylko brak zdjęć. Zgubiliście aparat? Dajcie przyjaciołom ze starej ojczyzny nacieszyć oko. Buziaki!!!