23 października 2008

Blog jest współczesny, i modny, i fajny, jest też praktyczny. Wymienione określenia bloga wiążą go z pojęciem, które można opisać za pomocą tych samych przymiotników, jakim jest zarządzanie.
Blog na razie budzi we mnie masę gwałtownych emocji i entuzjazm.

W przerwie na niepisanie ;-) pomyślałam o tym, że z punktu widzenia Czytelnika (zwłaszcza Wiernego - tu dygnięcie adresowane ;-) (nawias drugi: też zamierzam być Wiernym Czytelnikiem tego bloga ;-), treść musi być nie tylko ciekawa i warta poświęconego jej czasu, ale także: sensownie zorganizowana. Tu kłania się zarządzanie ;-)

Oś czasowa nie wystarczy, bo tyle mam w głowie pomysłów... Pomysły zdecydowanie przeganiają moje know-how (patrz przymiotniki powyżej ;-) o blogach i ich tworzeniu. Jasne, że z czasem do tego dojdę, ale na razie wymyśliłam, że stworzę etykietę OBRAZKI. Będą to, jak nazwa zapowiada, zapisane scenki - urocze, zabawne, wzruszające, ważne lub nie, ale takie, które uznam za warte zatrzymania i utrwalenia. Oczywiście, że kryteria doboru będą subiektywne, ale po to są blogi, prawda? ;-)

Pierwsze pojawią się Obrazki z filharmonii. Pomyślałam o tym, kiedy przejeżdżałam dziś koło gmachu nowej krakowskiej operetki. Wyglądał na otwarty i czynny, ale że nic o tym nie wiem, więc postanowiłam sprawdzić.

Poza Obrazkami będzie etykieta albo osobny blog (luka w know-how :-) Kulinaria by Chudzielce, bo niektórzy jedzą, aby żyć, ale my zdecydowanie żyjemy, by - między innymi - cieszyć się jedzeniem ;-)

Brak komentarzy :